ARTYKUŁY

Dodane 06.01.2019
Kategoria

Niedzielna Ewangelia rozważana przez Galilejczyków

„…I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary…” (Mt 2,11)

„…I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary…” (Mt 2,11)

Przynoszę Ci dziś Panie moje skarby. Oddaję Ci moją niewiarę, gdy proszę Cię o cud, a nie wierzę, że Ty naprawdę możesz to uczynić. Ofiaruję Ci moje lenistwo, gdy zapraszasz mnie do działania, a mi się po prostu nie chce. Oto moja pycha, gdy się wywyższam i czuję się lepszy od innych. A tu jest Panie moja chęć posiadania, gdy zapominam, że już mam od Ciebie wszystko, czego mi potrzeba. Przyjmij też proszę moją zazdrość, nieuczciwość, zagniewanie… Mój lęk o przyszłość, o najbliższych, o zdrowie, o pracę… Moje pretensje do Ciebie i do ludzi, złośliwość, niepotrzebne myśli i raniące słowa… To wszystko co mam i co przynoszę Ci dziś w darze do Twojego żłóbka. Przynoszę  – to łatwe. Ale podarować – to znaczy oddać i już tego nie mieć! I więcej tego nie chcieć! Dziękuję, że przyjmujesz Panie moje dary. Teraz patrzę na Ciebie Nowonarodzonego, z perspektywy betlejemskiej groty. Na horyzoncie widać już jednak Twój krzyż, na który zabierasz też i moje ciężary, żeby tam za nie cierpieć i z nimi umrzeć. I zmartwychwstać, pokonać mój grzech, zniszczyć wszelkie zło, zwyciężyć!

Dziś proszę Cię Panie, abym potrafił oddawać Tobie bezpowrotnie to wszystko, z czym sam nie mogę sobie poradzić. Proszę Cię o otwartość serca na przemianę tego wszystkiego, co trzyma mnie na dystans i nie pozwala się do Ciebie zbliżyć. O wiarę, że Ty przyjmujesz moje dary i chcesz zabrać je na zawsze, bym wciąż mógł z Tobą zmartwychwstawać do nowego życia! W Tobie jest moje zwycięstwo! Amen.