„Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył.” (J 20,8)
Ks. Krzysztof Kralka SAC napisał niedawno: „ Moment Komunii św. to jest moment zdjęcia Chrystusa z krzyża i złożenia Go w grobie - w Tobie...”
A dziś ten grób jest pusty! Jezus wraz ze swoim Zmartwychwstaniem zabiera z mojego grobu wszystko, co w nim było złożone. Moje słabości, uzależnienia, bezradność. Mój smutek, rozpacz, brak nadziei. Moje lęki, przytłaczające ciężary, poczucie pustki i osamotnienia. Pan to wszystko ukrzyżował na Golgocie, a dziś pokonuje śmierć i radykalnie porządkuje mój grób. Zaprasza mnie, żebym dziś zaczął razem z Nim wszystko od nowa, jeszcze dziś mogę rozpocząć nowe życie z Jezusem Zmartwychwstałym! Alleluja!
Jan, który przybiegł pierwszy do grobu, nie wszedł od razu do środka. Niektórzy uważają, że zgodnie z hierarchią czekał na Piotra, oddając mu należne pierwszeństwo, inni posądzają Jana o zawahanie spowodowane obawą przed tym, co zobaczy w środku. A może zatrzymał się nagle, bo po biegu w świetle poranka, kiedy stanął u wejścia do ciemnej groty, w pierwszej chwili nie mógł nic zobaczyć? Może jest tak, że muszę niekiedy doświadczyć ciemności, by się zatrzymać w moim szaleńczym biegu, bo tylko wtedy mam szansę ujrzeć prawdziwą jasność? Ujrzeć - i uwierzyć.
Panie, dziś, w ten radosny poranek Zmartwychwstania proszę Cię, bym zawsze był zwrócony ku Twemu światłu. Bym oświetlony nim, potrafił dostrzegać różne przejawy Twojej obecności i działania w moim życiu. Bym biegnąc przez życie nigdy nie zapominał, że to Ty jesteś moim celem. Amen.