
Mt 22, 34-40
Być jak Ojciec, który jest w niebie, to być takim samym  w miłości. Tak
się wydoskonalić w miłości, żeby być podobnym do Boga. Cokolwiek uczynimy tu
na ziemi w naszym życiu, ma i będzie miało sens i wartość w oczach Boga,
jeśli uczynione będzie z miłości. Kochamy swoich bliskich: męża, żonę, nasze dzieci, wnuki. Kobieta-matka kocha swoje dziecko nawet, jeśli nie
uznaje ona istnienia Boga, bo Bóg powiedział: „Będziesz miłował...” i
powiedział to do każdego człowieka - wierzącego  w Boga i przyjmującego
Jezusa jako jedynego  Pana i Zbawiciela lub nie. Nie  zmieni to faktu,
że Bóg istnieje i w nasze serca włożył zdolność do miłowania Go  i
człowieka.
Pragnieniem moim jest, by ta prawda została przyjęta przez moich bliźnich, przez moich bliskich. Pragnieniem  moim jest, by ta  zdolność do kochania
nie obumierała w człowieku.
Boża miłość zawsze będzie szukać człowieka i to Jezus staje na brzegu
naszego życia, przychodzi mimo drzwi zamkniętych i puka....Czy otworzysz
Jezusowi?

 
 
