J 1, 1-18 "...,i Bogiem było Słowo." Jak Słowo przychodzi do mnie? Słowo trafia do mnie na wiele sposobów, pod postacią Chleba, w posłudze kapłanów, w sakramentach. Nie mogę powiedzieć, że Jezus odszedł do Ojca, On jest przy mnie obecny codziennie. Słowo przychodzi do mnie codziennie, nie tylko w Eucharystii. Słowo przychodzi do mnie przede wszystkim w codziennym czytaniu Pisma Świętego. Jest to dla mnie wyjątkowy czas spotkania z Nim. W tych literach jest Boża Miłość, jest Jego Mądrość. Bóg pragnie, abym w tych słowach dostrzegł Jego opiekę, obecność. Słowo sprawia, że za każdym razem odradza się we mnie życie, zapala się we mnie światło, wnosi ono pokój, radość, poczucie bezpieczeństwa w moje codzienne życie. Czas spędzony ze Słowem jest czasem dla mnie niesamowitym i wyjątkowym, wtedy gdy trzymam Pismo Święte mam w ręku samego Boga pod postacią Słowa. Staram się usłyszeć, co On chce mi powiedzieć, zawsze proszę Ducha Świętego, aby otworzył moje serce na Jego obecność. Jaki jest Twój czas spędzony ze Słowem? Czy czas kiedy zasiadasz do lektury Pisma Świętego jest dla Ciebie czasem radości?
Dodane 05.01.2020
Kategoria
Niedzielna Ewangelia rozważana przez Galilejczyków
J 1, 1-18
"...,i Bogiem było Słowo."