"Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie...?" Przebaczenie...lub jego brak...Życie w wolności...lub w więzieniu...Radość... albo przygnębienie i smutek... Od tego, czy będziemy przebaczać, darować winy, umarzać długi..., zależy jakość naszego życia. Ja... Moje... Mnie... Moje Ja...moje prawa, moje zasady, moje własności, mój ból, moja miłość własna, moje postrzeganie świata i...... ten "mój brat względem mnie" ... zawinił. Stworzeni z miłości i dla miłości, tylko miłość jesteśmy winni Bogu i ludziom. Wszystko co mamy, otrzymaliśmy od Boga, bo z Niego jesteśmy i dla Niego żyjemy. Jego jest wszystko. Dopóki tego nie zrozumiemy sercem i nie oddamy Bogu "... wszystkiego... ", będziemy postrzegać naszych braci, jako naszych winowajców czy dłużników. A stąd już prosta droga do "więzienia", w którym my kogoś "dusimy", ale i sami jesteśmy "duszeni". Więzienia wzajemnych pretensji, gniewu, urazów, ran, poczucia straty, chęci odwetu, a co za tym idzie, smutku, braku wolności i szczęścia. Kiedy przebaczamy sobie wzajemnie i mimo uchybień, obdarzamy akceptacją, Boży Pokój i Miłość wypełniają nasze życie. Jesteśmy wolni... i szczęśliwi. Daj mi Panie, łaskę uwalniania moich braci od ich "win", względem mnie. Amen
Dodane 13.09.2020
Kategoria
Niedzielna Ewangelia rozważana przez Galilejczyków
"Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie...?"