„Dlatego i wy bądźcie gotowi…” (Mt 24,44)
Pan Jezus zapowiada swoje powtórne przyjście, które zaskoczy nieprzygotowanych. W wymiarze globalnym mówi o końcu znanego nam świata, tak jak końcem świata w czasach Noego stał się potop. Indywidualnie dla każdego z nas koniec naszego świata nastąpi w momencie śmierci. Ale żeby spotkać Pana nie musimy czekać na spełnienie apokaliptycznej zapowiedzi. Jezus wciąż pragnie przychodzić do nas w Eucharystii, w Słowie Bożym. Chce spotykać się z nami codziennie i staje na naszej drodze w drugim człowieku, który potrzebuje pomocy, dobrego słowa, życzliwości, uśmiechu…
Czy jestem w stanie Go zauważyć? Czy przyjmuję Jego zaproszenia na spotkanie? Czy jestem gotowy na Jego przyjście, czy nie odkładam przygotowania na później, bo dziś zbytnio pochłania mnie codzienność, proza życia, bo szkoda mi teraz dla Niego czasu? A gdyby przyszedł jeszcze dzisiaj?...
Panie, otwórz moje serce na Ciebie w drugim człowieku. Wzbudź we mnie pragnienie jak najczęstszego spotykania się z Tobą. Naucz mnie zachowywania czujności, bym mógł spokojnie oczekiwać Twojego przyjścia. Amen
Grzegorz Kaczmarek