Pierwsze słowa, które przykuły moją uwagę z dzisiejszej Liturgii Słowa to "Galilea pogan" (Mt 4, 15).
Pamiętam pierwszy plakat, który w 2014 r. przygotowaliśmy na wieczór uwielbienia i tam napisaliśmy: "prowadzi Galilea Poznań". Kiedy to czytałam to miałam właśnie skojarzenie z Galileą pogan. Zresztą ilekroć spotykam ks. b-pa Damiana, to zawsze dopytuje: "co słychać w Galilei pogan?" Zatem troskę to do nas przylgneło, ale to wspaniale, ponieważ dalej są słowa: "Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło." (Mt 4, 16) I to jest właśnie naszym doświadczeniem: Słowo, które rozważamy i któremu pozwalamy działać w naszym życiu, dokonuje uwolnienie nas z ciemności. Jezus, który obchodzi naszą Galileę, naucza nas, wzywa do nawrócenia, uzdrawia, uwalnia i uzdalnia, byśmy coraz bardziej stawali się na Jego obraz i Jego podobieństwo. Dziś po raz pierwszy w całym Kościele powszechnym obchodzimy niedzielę Słowa Bożego.
A jak jest Ono obecne w moim życiu? Czy je czytam, medytuje, zachowuję w sercu jak Maryja? Czy Go słucham i jestem Mu posłuszny?
Dodane 26.01.2020
Kategoria
Niedzielna Ewangelia rozważana przez Galilejczyków
"I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu." (Mt 4, 23)